Jak nasiona chia wspomagają odchudzanie?
Chcąc
zmniejszyć masę ciała, w pierwszej kolejności ograniczamy kaloryczność
posiłków. I słusznie. A gdyby do tego dodać jeszcze coś, co pomoże zapanować
nad apetytem i usprawni trawienie? Podpowiadamy jak to zrobić!
Na liście produktów
uznawanych za superfood, czyli w pełni naturalnych, bogatych
w składniki odżywcze i dobroczynnych dla organizmu człowieka, jest ponad 100
pozycji. Zdaniem dietetyków, do pierwszej dziesiątki zaliczają się m.in. nasiona
chia. Czym sobie zasłużyły na obecność w czołówce?
Te niewielkie ziarenka
szałwii hiszpańskiej, kryją w sobie kwasy omega-3, wapń, magnez, mangan, cynk,
witaminy z grupy B oraz błonnik. Nie tylko ten ostatni z wymienionych
składników szczególnie powinien zainteresować osoby, które próbują poskromić
apetyt
i zmniejszyć masę ciała. Nasiona chia wspomagają bowiem proces odchudzania na
kilku poziomach. A biorąc pod uwagę to, że w trakcie redukcyjnej diety każdy
gram jedzenia powinien zawierać coś wartościowego dla organizmu, w wypadku tego
produktu znajdziemy w składzie dużo niezwykłych właściwości. W czym wspomoże
nas ten superfood?
1.
Apetyt pod kontrolą. Nasiona chia to źródło błonnika. Są
zdolne wchłonąć aż 12 razy więcej wody niż same ważą. Szybko pęcznieją i
wypełniają żołądek, dając uczucie sytości. Dodatkowo błonnik pobudza
perystaltykę jelit i wspomaga proces trawienia. Żeby jednak uzyskać taki efekt,
trzeba stopniowo wprowadzać coraz większe dawki błonnika do diety oraz pić dużo
wody.
W przeciwnym razie mogą pojawić się zaparcia. Maksymalna dobrze tolerowana
dawka wynosi ok. 20 g nasion chia dziennie, czyli dwie łyżki. Warto podzielić
tę dawkę na kilka mniejszych porcji. Jedną z nich możemy przyjąć razem z
jogurtem Bakoma BIO Praziarna
z czarnymi porzeczkami oraz chia. Po takiej przekąsce zawierającej m.in. białko
i dobroczynne nasiona, ochota na słodycze między posiłkami pójdzie w
zapomnienie.
2. Siła do ćwiczeń. Zbyt
restrykcyjne (niskokaloryczne) diety to tak naprawdę odchudzanie przez
wycieńczanie. Cały sekret tkwi w tym, by każdego dnia mieć dość energii do
normalnego funkcjonowania, do ćwiczeń, które pomogą spalać tkankę tłuszczową i
budować mięśnie. Podstawowym składnikiem odżywczym dla tkanek, niezbędnym
każdemu (nie tylko odchudzającym się) jest białko. Znajdziemy je w mięsie,
rybach, jajach, mleku i jego przetworach, niektórych warzywach. Jest ono
również w nasionach chia - ok. 3,5 g
w zalecanych dwóch łyżkach ziaren dziennie. Jeśli wymieszamy je z jogurtem,
porcja białka będzie większa. Dla tych, którzy skrupulatnie liczą kalorie i
analizują zawartość składników odżywczych, dobrym rozwiązaniem są gotowe
produkty, z wyczerpującym opisem na etykiecie.
3. Nerwy na wodzy. Mało
kto tryska humorem, gdy odmawia sobie ulubionego jedzenia. Bywa, że w trakcie
diety trudniej o koncentrację i szybkie zapamiętywanie. Pracę mózgu
i funkcjonowanie układu nerwowego poprawiają kwasy omega-3 oraz magnez. Tak się
składa, że oba składniki znajdziemy w nasionach chia.
4. Antyoksydanty dla regeneracji. Przeciwutleniacze to naturalne substancje, które spowalniają proces starzenia się. Dzięki nim skóra jest gładka i jędrna. To cenna informacja dla osób, które chcą, by po kuracji odchudzającej skóra na twarzy czy brzuchu nadal była napięta i wyglądała estetycznie. W nasionach chia jest kilka cennych składników o działaniu antyoksydacyjnym, m.in. witamina A, E i C.
Moda na ziarna chia w polskiej kuchni nieprędko przeminie, bowiem coraz więcej osób poznaje i docenia właściwości tych nasion. Zwłaszcza ci, którzy dbają o linię i chcą, by każda porcja jedzenia była smaczna, pożywna i nie skutkowała wyrzutami sumienia. Bakoma jogurt BIO Praziarna z czarnymi porzeczkami oraz chia, to produkt, który warto dodać do codziennego menu. W niewielkim kubeczku (140 g) znajduje się wiele zdrowiodajnych składników, dzięki którym łatwiej będzie walczyć z dodatkowymi kilogramami, zachowując dobre samopoczucie i świetny wygląd.